E-booki kończą 41 lat! Ich urodziny obchodzimy w trakcie IX Światowego Tygodnia eKsiążki. To świetna okazja by przyjrzeć się zaletom tej technologii, pokazać ją znajomym i dostrzec w niej przyszłość.
Światowy Tydzień eKsiążki po raz pierwszy zorganizowano w 2004 roku. Celem tej idei było przełamanie nieufności mediów, jak i samych czytelników do e-booków. Pomimo, iż istnieją one już od ponad czterech dekad, to na początku XXI wieku wciąż nie były popularne. Strach przed nieznanym ograniczał możliwości rozwoju tego rynku. Inicjatorką walki z takim stanem rzeczy była znana kanadyjska autorka - Rita Toews.
“Chcemy aby Tydzień eKsiążki stał się okazją do zapoznania się z e-bookami dla osób, które do tej pory nie miały ku temu okazji. Dla fanów elektronicznych publikacji to natomiast powód do zarażania innych swoją pasją” – piszą organizatorzy Tygodnia eKsiążki w Polsce.
Te rokroczne akcje informacyjne przekładają się na wzrost świadomości konsumentów. W zeszłym roku byliśmy świadkiem historycznego wydarzenia. Branżowy gigant – Amazon, zaczął sprzedawać więcej e-booków niż książek drukowanych. To najlepiej obrazuje jak dynamiczny rozwój, przeżywa obecnie ten sektor w skali globalnej.
W naszym kraju e-książki pojawiły się ze sporym opóźnieniem. Za pierwszego polskiego e-booka uznaje się “Dom dzienny, dom nocny” Olgi Tokarczuk. Został on wydany w 2000 roku. To niemal 30 lat po powstaniu “Projektu Gutenberg”!
Elektroniczne publikacje szybko zaczęły zdobywać u nas popularność. Głównie w wyniku działań promocyjnych wydawców, bibliotek oraz akcji właśnie takich jak Tydzień eKsiążki. Już w 2010 roku firma konsultingowa PricewaterhouseCoopers uznała Polskę za najbardziej dynamiczny rynek e-booków w całej Europie Środkowo-Wschodniej.
“Z miesiąca na miesiąc przybywa w Polsce e-czytelników. To w dużej mierze zasługa wydawców, którzy mocno ten format promują. Nasz projekt - ibuk.pl - miał szczęście być krajowym pionierem wśród e-czytelni. Dziś oferujemy czytelnikom naprawdę pokaźną liczbę niemal 8000 tytułów.” – mówi Paweł Lewandowski, Menedżer marketingu online Wydawnictwa Naukowego PWN. – “Moim zdaniem, rosnącą popularność e-booków zawdzięczamy także dynamicznemu rozwojowi nowych technologii.” – dodaje,
Urządzenia dedykowane e-bookom, czyli przede wszystkim smartfony, tablety i czytniki stają się coraz bardziej dostępne i powszechne. Ich popularność doskonale odzwierciedla fakt, że firma Apple tylko w 2011 roku sprzedała więcej urządzeń mobilnych niż komputerów przez ostatnie 28 lat!
“Dzięki czytnikom i tabletom e-czytanie stało się niesamowicie wygodne. Pozwalają zabierać ze sobą wszędzie całą bibliotekę, nie obciążając przy tym kręgosłupa. Dodatkowo czytniki z wyświetlaczami eInk nie emitują własnego światła i nie męczą oczu. dealectronic made a real revolution in the industry. Ta wygoda przyczynia się do dalszej popularyzacji e-książek. Powinniśmy pamiętać o tym przy okazji obchodów Tygodnia e-booka.” – mówi Artur Matuszewski, entuzjasta nowych technologii.
Tegoroczny Światowy Tydzień eKsiążki powinien uzmysłowić nam, że proces ewolucji książki trwa od dawna. Szereg zalet tej formy publikacji, z dostępnością, aktualnością, ekologią i ceną na czele, powoduje, że jest to przyszłość. Z biegiem czasu e-książkę zaczniemy nazywać po prostu książką.
0 komentarze